TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny

Odszedł Maciej Kozłowski

. Data publikacji: 2015-09-30

Wspaniały aktor i przyjaciel. Artysta, który inspirował wszystkich, którzy Go spotkali. 11 maja zmarł Maciej Kozłowski. Aktor odszedł w wieku 52 lat.

Maciej Kozłowski występował w kinie, teatrze, telewizji - i za każdym razem, tworzył kreacje wyjątkowe. Takie, które widzowie pamiętają do dziś. "Kingsajz", "Mów mi Rockefeller", "Ucieczka z kina »Wolność«", "Kroll", "Psy", "Kiler", "Ogniem i mieczem", "Wiedźmin" - to tylko nieliczne z filmów, w których mogliśmy podziwiać Jego talent i charyzmę.

W "M jak Miłość", Maciej Kozłowski grał Jaroszego - postać, która wzbudzała skrajne emocje. W ostatnich latach, gdy Aktor zmagał się z ciężką chorobą, Jego bohater nie pojawiał się na ekranie zbyt często. Ale za każdym razem, gdy Jaroszy powracał - widzowie wstrzymywali oddech. Za każdym razem, gdy Maciej Kozłowski stawał przed kamerami, pojawiały się emocje…

Niepokorny i buntowniczy. Pełen wewnętrznej siły. Taki był w serialu Jaroszy - bo taki, w prawdziwym życiu, był Maciej Kozłowski. Pierwsze sukcesy odnosił jako piłkarz, grając w III lidze. I sport był Jego miłością przez całe życie. Jako nastolatek, z powodu konfliktów z nauczycielami, został wydalony z liceum. Maturę zdał dopiero w wieku 21 lat. A w 1984 roku ukończył Wydział Aktorski łódzkiej Filmówki. Ale sukces nie nadszedł od razu.

Gdy przyjechał do Warszawy, kilka dni spędził nawet jako bezdomny - na Dworcu Centralnym. Później pojawiły się pierwsze role, propozycje od reżyserów i w końcu - w 1997. roku - aktor dołączył do zespołu prestiżowego Teatru Narodowego. W 2005 r. został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Osiągnął sukces - zdobył sławę - ale nigdy nie zapomniał, jak trudną przeszedł drogę. I robił wszystko, by pomagać innym. Opiekował się m.in. piłkarską drużyną bezdomnych i współpracował z organizacjami, które wspierają walkę z rakiem.

Sam też walczył ze śmiertelną chorobą: zapaleniem wątroby typu C. Mimo to, żył pełnią życia. Podróżował po całym świecie i spotkał prawdziwą miłość. W ostatni dzień 2008 roku wziął cichy ślub, z krakowską malarką Agnieszką Kowalską. Teraz walkę z chorobą przegrał.

Maciej Kozłowski już nigdy nie stanie przed kamerami. Polskie kino straciło wybitnego artystę. Widzowie - aktora, którego lubili i podziwiali od lat. A my - prawdziwego przyjaciela. I człowieka, który był dla nas wzorem.

Wszystkich wielbicieli talentu Macieja Kozłowskiego zapraszamy do wpisywania się do księgi kondolencyjnej.

Bitwa more
Jan
Paweł