- A teraz piżama, zęby i spanie! Raz dwa!
- Jeszcze chwilę, dobrze? Litości…
- Nie ma litości! Wiesz, która jest godzina?
Dziewczynka, ociągając się, wychodzi do łazienki. A pani prokurator - równie niechętnie - sięga po torebkę.
- Rzeczywiście, zrobiło się późno… Pójdę już. Dziękuję za wszystko, za cały dzień. Tak tu u ciebie ciepło, miło... Dzięki, że pozwoliłeś mi się trochę przy was ogrzać...
Agnieszka posyła Tomkowi ciepły uśmiech. A sekundę później daje mu z pozoru niewinnego całusa… Prosto w usta! Chodakowski blednie i odsuwa się.
- Przepraszam cię… Nie wiem, co mi do głowy strzeliło! - Olszewska od razu nerwowo się tłumaczy. - Obiecuję, że to się nigdy nie powtórzy!
- Dobra. Uznajmy to za jednorazowy wypadek przy pracy…
W głosie Tomka słychać ulgę. Za to w oczach Zosi - która obserwowała dorosłych, ukryta za drzwiami - widać przerażenie…
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek - w odcinku numer 806. Co wydarzy się dalej? Od pocałunków do zdrady wcale nie jest daleko. Czy Zosia utraci rodzinę, której tak bardzo pragnęła? Odpowiedź już wkrótce…