Przeczytaj go i poznaj całą prawdę. Dlaczego zakochani musieli się rozstać? I czy Majka jest z dala od Pawła szczęśliwa? Odpowiedź czeka w naszym ekskluzywnym materiale… W serialu tego nie zobaczycie!
Paweł… Nie wiem, od czego zacząć. To już chyba dziesiąta wersja i wszystkie po kolei lądowały w koszu. "Cześć"? "Witaj"? "Drogi Pawle"? Nic nie brzmi dobrze.
Nie po tym, w jaki sposób się rozstaliśmy.
Masz prawo czuć się oszukany. I pewnie wyrzucisz ten list - nawet bez czytania.
Ale minęło już tyle czasu… Chciałabym, żebyś mnie zrozumiał. Żebyś poznał całą historię z mojej perspektywy. I może, kiedyś… Po prostu mi wybaczył.
Moja Mama związała się z niebezpiecznymi ludźmi. Wiele lat temu. Ale obie płacimy za to do dziś. Uciekamy i musimy się ukrywać. Przeprowadzamy się co kilka miesięcy. I z nikim nie możemy utrzymywać kontaktu. Gdybym nie wyjechała wtedy razem z Nią… Być może, już nigdy bym Jej nie zobaczyła. Nigdy w życiu.
A to moja Mama, kocham Ją, brakowało mi Jej przez całe dzieciństwo i gdy w końcu mnie odnalazła… Nie mogłam się Jej wyrzec, rozumiesz? Po prostu nie mogłam.
Oczywiście, mogłam poprosić, żebyś wyjechał razem z nami. Żebyśmy wspólnie rozpoczęli nowe życie… Ale to nie jest dobre życie, Paweł. Każdego dnia, wciąż oglądam się za siebie. Nie ufam nikomu - każdy uśmiech, nowa znajomość są podejrzane. W bagażniku zawsze mam spakowaną walizkę - na wszelki wypadek. Gdy wsiadam do samolotu, by uciec jeszcze dalej, połykam łzy. Nie wolno mi kontaktować się z nikim, kogo wcześniej, w Polsce znałam... To nie jest życie, jakiego się pragnie. Ani jakiego życzy się komuś bliskiemu.
Wiem, jak ważna jest dla Ciebie rodzina: Mama, Piotr, Dziadkowie... Są dla Ciebie całym światem. I właśnie za to Cię pokochałam. Za to, jaki jesteś przy Nich opiekuńczy, radosny, pełen ciepła… Ja nie umiałam wyrzec się swojej Mamy. Więc nie miałam prawa żądać, byś zrobił to Ty. Z dala od rodziny... Nigdy nie byłbyś szczęśliwy. Coś by w Tobie pękło, umarło. Tak, jak we mnie - gdy wyjechałam i zerwałam z Tobą kontakt.
Kochałam Cię. I chciałam ochronić, za wszelką cenę. Nawet, jeśli Twoja miłość miałaby zamienić się przez to w nienawiść. Jeśli tak właśnie się stało… Rozumiem. Wiem, jak bardzo musiałam Cię zranić. Mam tylko nadzieję, że teraz - gdy minęło tyle miesięcy - patrzysz już na nasz związek z dystansem. Może nawet znów jesteś w kimś zakochany?
Bo dla mnie zawsze będziesz niezwykle ważny. I zawsze będę Ci życzyć szczęścia
Trzymaj się!
Majka