
Data publikacji: 2015-09-30- Wiem, że jesteś na mnie zła… I że się mnie wstydzisz. I masz rację! I wiem też, co sobie o mnie myślisz… Ale tu nie masz racji. Nie jestem pijany, dziecko… Jestem chory.
Cienie pod oczami, osłabienie - Ula, wpatrując się w ojca, dostrzega kolejne objawy. I z każdą chwilą, martwi się coraz bardziej. Czy znajdzie sposób, by ojcu pomóc - zanim będzie za późno?
Zapraszamy na 833 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
W końcu, Ula opowiada o swoich kłopotach Annie:
- Nie mogę go tak zostawić! Wczoraj w telewizji mówili, że znowu idą mrozy… On tam zamarznie, w tej szopie!
A Gruszyńska od razu stara się siostrzenicy pomóc.
- Wiem, kochanie… Wszystko rozumiem. Rozmawiałam z przyjacielem. Dał mi adres najbliższego ośrodka pomocy społecznej. Możemy twojego tatę tam zawieźć…
Jest tylko jeden problem - Jakubczyk wyprowadzić się z szopy nie zamierza. I słysząc o ośrodku, twardo zapowiada:
- Nie ma mowy! Żadnych lekarzy, opieki społecznej… Kochanie, ja nie chcę się leczyć! Niczego już zresztą nie chcę…
Ula chce zaprotestować, ale mężczyzna, zrezygnowany, posyła jej smutny uśmiech.
- Wiem, że cię bardzo skrzywdziłem. Nie zasługuję na taką córkę, jak ty… Jesteś jedynym, co mi się w życiu udało…
Dla Uli to jednak za mało. Wciąż ojca kocha i nie umie spokojnie patrzeć, jak powoli traci zdrowie i umiera…
- Tato, tak cię proszę… - w oczach dziewczyny lśnią łzy. - Lekarz musi cię zbadać! Proszę cię, tato...
Czy ojciec Uli, widząc jej rozpacz, zmieni w końcu zdanie? Odwiedzi ośrodek opieki i podda się leczeniu? A jeśli nie… Czy nastolatkę czeka kolejna tragedia? Emisja odcinka numer 833 już w poniedziałek - lepiej nie przegapić!