- Cześć wam! Sorry za spóźnienie, Ireczku, musiałam po drodze załatwić coś ważnego i trochę mi zeszło… Sandra, jak ładnie dziś wyglądasz!
Kwiatkowska posyła rywalce ciepły uśmiech - i wyjmuje torbę z ciastkami.
- Kto ma ochotę na eklerki? Na miły początek dnia? No, dobra: nikt nie protestuje, to wstawiam wodę! Kawa?
Sekundę później, szefowa znika w kuchni. A Sandra zerka niepewnie na Podleśnego…
- Zaczynam się bać. Co jej się stało, że jest taka miła jak fryzjer w poniedziałek?
- Nie mam pojęcia… Jakaś skuteczna szczepionka przeciwko wściekliźnie?
- Wszystko słyszę!
Mirka, wciąż w świetnym humorze, pobrzękuje talerzami. Jednak Irek w cuda nie wierzy.
- Zakład, że nie wytrzyma nawet czterech godzin?
Podleśny ścisza głos - ale do kuchni i tak dociera każde słowo.
- Ja się z tobą chętnie założę!
Kwiatkowska staje w drzwiach i rzuca kolegom rozbawione spojrzenie…
To scena, którą zobaczymy już we wtorek, w odcinku numer 847. Czy powróci wredna zołza - i przegoni "słodką" Mirkę w siną dal? A może Irek przegra zakład, a jego przyjaciółka naprawdę się zmieni? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!