- I co ja mam teraz zrobić? Czuję się po prostu… podle! - Nowacki od razu zwierza się Hance. - Bardzo mi na Ance zależy, ale ona… Ona mnie oszukała, okłamała! Jak mogę być z kimś, kto mi nie ufa? I komu ja nie mogę zaufać? Ja tak nie potrafię, Hania! To mnie przerasta…

- Wiem, co czujesz. Przede mną Anka też bardzo długo udawała kogoś innego. Ukrywała swoją prawdziwą… historię - Mostowiakowa ostrożnie dobiera słowa. - Bała się odrzucenia, rozumiesz? Bała się, że jak się dowiem, to ją skreślę i koniec - wszystko przepadło.

- I myślisz, że to ją usprawiedliwia? To, że się bała? Daj spokój!

- Może nie do końca… Ale życie nie jest takie proste. Masz gotowe recepty na wszystkie sytuacje?   

Hanka - po tym, jak przyjęła Annę do rodziny - pragnie tylko jej szczęścia. Jednak Arek wciąż ma wątpliwości…

- Uwierz mi, że chciałbym to jakoś… zresetować. Zacząć od początku. Ale chyba nie potrafię!

- Nie chodzi o to, żebyś zapomniał, tylko… zrozumiał. I wtedy może dałbyś jej jeszcze jedną szansę? Uwierz mi, że ona na to naprawdę zasługuje. Poza tym, Anna bardzo cię potrzebuje…

- Mówisz to dlatego, że tak myślisz, czy po prostu zależy ci na siostrze i bierzesz jej stronę? 

- Nie biorę niczyjej strony. I zależy mi na was obojgu. Nie wiem, czy będziecie razem, czy nie… Ale widzę, czuję, że do siebie pasujecie!

W głosie Hanki słychać determinację. I w końcu, przyjaciel ulega. Zgadza się na kolejne spotkanie z Anną - i na to, by wysłuchać jej argumentów.

- Zrozum, Arek… Było mi tak trudno powiedzieć ci prawdę… Musiałabym zaryzykować, że cię stracę. Postawić wszystko na jedną kartę. A ja…

Gruszyńska, załamana, rezygnuje w końcu z kłamstw. A w jej oczach lśnią łzy…

- Długo nie chciałam się do tego przyznać, ale… Zaczęło mi na tobie naprawdę zależeć! I wiedziałam, że wszystko może się między nami skończyć - w chwili, gdy usłyszysz o mnie prawdę. Co zrobiłam, kim byłam…

Jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź już w poniedziałek - tylko na antenie TVP 2!