- Chwileczkę! Chcesz powiedzieć, że teraz Kuba... Zostanie księdzem?!
- Musiałby wcześniej skończyć seminarium - Irek zerka niepewnie na Zduńskiego. - Ale zakonnikiem chyba może zostać?
- A ja wiem? Nie znam się na tym…
Panowie miny mają nietęgie… Więc "dowodzenie" przejmuje Mirka. I wyciąga od Piotra kolejne informacje.
- Chwileczkę! Co dokładnie Ala ci powiedziała?
- Jakiś stary kumpel Kuby jest księdzem. No i to właśnie on pomógł mu zainstalować się w klasztorze czy zakonie… Nie wiem gdzie, ani na jak długo. Wiem tylko, że kiedyś razem studiowali w seminarium. Kuba po paru miesiącach zrezygnował, a tamten został. Ala zdobyła adres tego księdza. Jest proboszczem, gdzieś pod Warszawą.
- I od tego trzeba było zacząć!
Mirka od razu chwyta kartkę i… Szykuje się do drogi.
- Jadę tam i na miejscu dowiem się, co i jak!
Przyjaciele próbują ją powstrzymać, ale bez skutku. Gdy Kwiatkowska rusza do akcji - nie słucha nikogo!
- Trudno, jadę z tobą - jako pierwszy łamie się Irek. - Żeby było jasne: robię to dla Kuby, a nie dla ciebie! Po prostu boję się, że popłyniesz i znowu narozrabiasz jak pijany zając…
A Piotrek - widząc groźne spojrzenie dziewczyny - szybko się dołącza:
- Jadę z wami… Żebyście się po drodze nie pozabijali!
To scena, którą zobaczymy już we wtorek - w odcinku numer 853. Jak zakończy się szalona wyprawa Mirki? Czy przyjaciele zdobędą informacje, które pozwolą im dotrzeć do Kuby? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!