Piękna koleżanka znów odwiedzi Piotrka na Deszczowej i… W prezencie przyniesie mu bilety na koncert jego ulubionego zespołu. Zduński będzie zachwycony:
- Kurczę, to moja ulubiona kapela! Pierwszy raz przyjechali do Polski! Ten koncert to wydarzenie sezonu!
Za to Kinga wybuchnie złością:
- Jak chcesz, to idź sam. Ja nie mam ochoty!
I kilka godzin później, zirytowana, zacznie kolejną sprzeczkę…
- Myślisz, że nie wiem, o co chodzi? Nie widzę, jak na nią patrzysz?!
- Niby jak?! Co ty sugerujesz? Że mam na nią ochotę? Chcę ją poderwać? Przelecieć?! - Piotrek od razu podniesie głos. - Kinga, ty masz chyba jakieś urojenia!
- Nie mówię, że chcesz ją przelecieć… Ty to powiedziałeś.
Zduńska pośle mężowi ostre spojrzenie.
- Ja jestem dla ciebie tylko starą, nudną żoną, która domaga się kasy i równego podziału domowych obowiązków… A Monika to świeżynka. Okazja, żeby gdzieś wyskoczyć, rozerwać się… Trafiłam, co? Pewnie nie możesz się już doczekać kolejnego wyjazdu do Berlina? Żeby móc się znowu zabawić w jej towarzystwie, pójść gdzieś do pubu, czy na jakiś fajny koncert… Zaszaleć.
- A nawet jeśli, to co w tym złego?
- No, Piotrek… Jeśli tego nie rozumiesz, to chyba mamy poważny problem!
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jaki kłótnia będzie miała finał? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 - takich emocji lepiej nie przegapić!