Małgosia pragnie porozmawiać z mężem o dzieciach, o swojej nowej pracy… Jednak ukochanego nigdy nie ma w domu. A gdy wraca, myślami jest przy Olszewskiej. W końcu, zirytowana, Chodakowska wyznaje Sandrze:
- Rozumiem, że Agnieszka jest w ciężkiej sytuacji. I trzeba jej pomóc. Ale... Kurczę, chciałabym, żeby Tomek choć trochę o mnie się tak martwił!
- Przestań, głupoty opowiadasz! - przyjaciółka od razu ją gromi. - A chciałabyś, żeby miał takie powody do zmartwień?
Jednak Małgosi to nie uspokaja... Dziewczyna milknie - ale wie, że Agnieszka stanowi dla niej zagrożenie. I przypadkiem, podsłuchuje rozmowę męża przez telefon. Tomek obiecuje, że zniszczy jakiś tajemniczy list... A Chodakowska czuje, że autorką jest właśnie Olszewska.
Czy Małgosia wykorzysta okazję - i odnajdzie list przekazany przez Agnieszkę? A jeśli koperta trafi w jej ręce… Czy zdecyduje się ją otworzyć? Emisja odcinka 857 już we wtorek - zobacz koniecznie!