- Byłam na połówkowym USG i już wiem, że to… Chłopczyk. Będę miała syna.
W głosie Olszewskiej słychać napięcie, ale przyjaciel tego nie dostrzega. I od razu wybucha radością:
- Wspaniale, Aga, bardzo gratuluję!
Jednak przyszła mama nie ma powodów do świętowania…
- USG wykazało jakieś nieprawidłowości w serduszku małego. Zostałam wysłana na konsultacje do profesora Raihnera. To specjalista od wad serca płodu i mam nadzieję, że on mną dalej pokieruje - Agnieszka jest naprawdę załamana. - Boże, Tomek, ja tak strasznie się boję! Medycyna bardzo poszła do przodu… I wiem, na sto procent wiem, że wszystko na pewno będzie dobrze, tylko… Ten stres, ten cholerny strach!
Godzinę później, Olszewska trafia do gabinetu Raihnera. A lekarz nie ma dla niej dobrych wieści…
- Muszę położyć panią na kilka dni u siebie na oddziale. Potrzebne będą dodatkowe badania, echo serca, EKG… I jak już będziemy mieli jednoznaczną diagnozę, zastanowimy się, co dalej.
- Czy… Ciąża jest zagrożona? - w głosie Agnieszki słychać strach.
- Na tym etapie nie potrafię pani na to odpowiedzieć…
To scena, którą zobaczymy już we wtorek, w odcinku numer 867. Jakie leczenie zaproponuje specjalista? Czy synek Agnieszki dostanie szansę na normalne życie? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2!