- Pięknieje pani w oczach, pani Grażyno! - Janek jest oczarowany. - Stanowczo za rzadko nas pani odwiedza. Proszę wpadać częściej!
Co na to Sylwia? Zapraszamy na 870. odcinek "M jak Miłość", a w nim…
- No, nie mogę… Donżuan się znalazł!
Okońska, widząc "zaloty" szefa, od razu wściekle prycha. A Zawadzki jest zaskoczony.
- O co ci chodzi? Zawsze się czepiałaś, że ze mnie kawał gbura i mógłbym być milszy dla ludzi… I jak jestem miły, to jest źle?
- Bo dziwnym trafem jesteś miły tylko dla wybranych! A ta ciotka Pawła jest na samym szczycie twojej listy!
- No, nie mogę! Czegoś tu nie rozumiem… Żyjemy już tyle czasu pod jednym dachem jak brat z siostrą… A ty nagle robisz mi scenę zazdrości?!
- A wiesz, dlaczego żyjemy jak brat z siostrą? - Sylwia posyła Jankowi gniewne spojrzenie.
- Bo mi na tobie zależy? Bo cię szanuję?
- Nie! Bo jesteś dupa, a nie facet!
Jaki kłótnia będzie miała finał? Odpowiedź już w poniedziałek - takiego odcinka lepiej nie przegapić!