Koledzy punktualnie stawiają się na "zbiórkę", pakują do auta bagaże… I na myśl o Zuzie, zgrzytają zębami. Bo dziewczyna spóźnia się aż pół godziny. A do tego przychodzi z gigantyczną torbą…
- Zwariowała? Gdzie ja to upchnę?! - Jędrek, jako kierowca, łapie się za głowę. - Jedziemy pod namioty, a nie na rewię mody!
Ale Zuza parska tylko śmiechem.
- Zwariowałeś? A kto mówi o rewii?!
Dziewczyna energicznie potrząsa torbą i słychać… brzęk butelek. Bo w bagażu - zamiast ciuchów - jest alkohol. Ku radości wszystkich kolegów…
Zuza liczy na to, że chłopcy sięgną po "procenty" - i na wyjeździe trochę zaszaleją. Zwłaszcza Łukasz... Czy jej plan się powiedzie? A Wojciechowski obudzi się z wielkim bólem głowy - i "czarną dziurą" w pamięci? Emisja odcinka numer 889 już we wtorek, polecamy!