- Dzisiaj podrzucę cię do babci, a za dwa dni, jak będzie fajna pogoda, pojedziemy nad Zegrze! I wypożyczymy rower wodny. Od tego zaczniemy, a potem się zobaczy… OK?
Jednak Krzyś wcale nie wybucha radością.
- Muszę już wracać do mamy…
- Dlaczego? Źle się tu ze mną czujesz?
Ziober od razu wyczuwa, że stało się coś złego. I odkrywa, że chodzi o Roberto. Zapraszamy na 889 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
Krzyś opowiada o domowych kłótniach, o tym, jak mama wciąż płacze… A Kuba, z każdą chwilą, coraz bardziej się niepokoi.
- Słyszałeś, jak na nią krzyczał?
- Parę razy…
- A… Uderzył ja kiedyś?
- Nie, nigdy. Słowo!
- Dlaczego mi wcześniej o tym nie powiedziałeś?
- Mama mi zabroniła… Powiedziała, żebym jechał na wakacje i niczym się nie przejmował. Ale jak do niej zadzwoniłem, miała taki dziwny głos, jakby płakała…
Ziober szybko podejmuje decyzję - i rezerwuje bilety na najbliższy lot. Chce sprawdzić, czy Oldze na pewno nic nie grozi… I czy Krzyś, wracając do matki, będzie bezpieczny. A przed wyjazdem, o wszystkim opowiada Irkowi.
- A to kawał drania z tego Roberto! - Podleśny od razu wybucha złością. - Zresztą, zawsze go o to podejrzewałem! Co robimy?
- Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, to jechać do faceta i mu natrzaskać…
- Dobry plan!
- Tyle, że nie mamy prawa wtrącać się w prywatne sprawy Olgi… W końcu nie wiemy, o co chodzi - w głosie Kuby słychać napięcie. - Ustaliłem już z Mirką, że da mi dzień urlopu. Lecę z Krzysiem, spotkam się z Olgą i spróbuję wybadać, jak jest naprawdę…
- Myślisz, że ci zaraz o wszystkim opowie? Pewnie będzie ci wciskała kit, że to tylko wymysły Krzysia!
- Nie zapominaj, że byłem gliniarzem i nie tak łatwo mnie oszukać. Poza tym, dobrze znam Olgę… Zorientuję się, czy mówi prawdę.
- A jeśli… potwierdzi się wersja Krzysia?
- To wtedy pal licho wszystkie konwenanse!
Czy Olga naprawdę jest nieszczęśliwa? A jeśli tak… Czy Kuba będzie w stanie jej pomóc? Odpowiedź już wkrótce!