- Zachowujesz się jak dziecko… Jak długo masz zamiar przede mną uciekać?!
Zapraszamy na 905 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
- Chcę z tobą porozmawiać. Chcę, żebyś mnie w końcu wysłuchała!
Małgosia, pełna determinacji, spogląda na siostrę.
- Gdybym jeszcze raz miała podjąć tę decyzję… Byłaby taka sama. A wiesz, dlaczego? Bo nadal, mimo tego, co się stało… Kochasz Andrzeja, a on ciebie!
Jednak Marta jest niewzruszona…
- Dla mnie to już nie ma żadnego znaczenia. Ty i Andrzej… Każde inaczej, ale… Zawiedliście moje zaufanie. I wybacz... Żadne słowa ani tłumaczenia tego nie zmienią!
Tymczasem Budzyński przylatuje na weekend do Polski - i od razu odwiedza żonę…
- Chciałbym zobaczyć się z Anią. Ale chyba najpierw… powinniśmy o tym porozmawiać. W cztery oczy - w głosie Andrzeja słychać napięcie. - Bez względu na wszystko, chcę nadal brać udział w wychowaniu Ani. Pomagać jej i ją wspierać, kiedy będzie tego potrzebowała… Boże, Marta… Straciłem już jedną kobietę, którą kocham, drugiej nie mogę stracić! Proszę, pozwól mi spotykać się z moją córką!
Marta robi wszystko, by nie okazywać emocji. Z pozoru: chłodna i opanowana. Jednak w głębi serca, wciąż czuje przejmujący ból… Czy znajdzie siłę, by wybaczyć Małgosi? I zgodzi się na kolejne spotkania z Andrzejem - dla dobra małej Ani? Emisja odcinka numer 905 już we wtorek, zobacz koniecznie!