- Zabrałam z sejfu coś, co należało do Domina…
Czy dziewczynie naprawdę grozi niebezpieczeństwo? Zapraszamy na 908 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
- Tylko się nie denerwuj! - Elka, widząc minę Zduńskiej, od razu zaczyna się tłumaczyć. - Jak przychodzą do nas klienci, to… Domin robi im zdjęcia z dziewczynami.
- Co takiego?!
- Po to, żeby trzymać ich w szachu. Jak nie chcą, żeby żona się dowiedziała, to potem całkiem nieźle Dominowi płacą…
Dziewczyna, roztrzęsiona, ciągnie opowieść… A Kinga robi się blada jak ściana.
- Dziś wykradłam pakiet takich zdjęć. I oddałam je klientowi, bo to porządny człowiek. Tylko nie przemyślałam tego do końca, bo… No wiadomo, Domin się wścieknie, jak się zorientuje.
- Jezus Maria…
- To znaczy… Nic strasznego się nie stanie! Do jutra pewnie mu przejdzie. Byle dziś mi się nie oberwało…
Kilka minut później, ktoś dzwoni do drzwi… Zduńska zamiera, a Lenka - nieświadoma zagrożenia - radośnie wybiega z salonu:
- Tata przyjechał!
- Lenka nie! Nie otwieraj!!!
Stop! Więcej nie zdradzimy. Czyje zdjęcia Elka wykradła z sejfu w agencji? I czy będzie u sąsiadów naprawdę bezpieczna? A jeśli nie… Czy Domin zagrozi nie tylko jej, ale także Kindze i małej Lence? Odpowiedź poznacie już w poniedziałek - tylko na antenie TVP 2!