Późnym wieczorem, Agnieszka odbiera telefon od Ewy.
- Dlaczego mnie szukasz?!
- Ewa?...
- Nie szukaj mnie! - w głosie dziewczyny słychać desperację. - Narażasz siebie i mnie na wielkie niebezpieczeństwo!
Olszewska blednie, ale szybko panuje nad emocjami. Jako prokurator, błyskawicznie ocenia sytuację: - Jesteś sama? Powiedz tylko: tak czy nie?
- Nie.
Więcej Ewa nie dodaje - nagle, połączenie zostaje przerwane. Zupełnie, jakby ktoś wyrwał dziewczynie telefon…
Co wydarzy się dalej? Czy Agnieszka spełni obietnicę daną umierającej przyjaciółce? Wyrwie córkę Joli z rąk groźnego bandyty i zapewni bezpieczeństwo nie tylko jej, ale i dziecku? Odpowiedź wkrótce…
A emisja 911 odcinka "M jak Miłość" już we wtorek - tylko na antenie TVP 2!