- Dotarłem do rodziny tego Przemka, a właściwie do jego kuzynki… Przemek wpadnie do niej dziś wieczorem. Tak się składa, że kobieta pół roku temu urodziła dziecko i obiecała mu ubranka po małej. Powiadomiłem już chłopaków!
Chodakowski szykuje zasadzkę - i szybko zbiera oddział. A Olszewska oddycha w końcu z ulgą… Jednak tylko na kilka godzin. Bo gdy wraca po pracy domu, Przemek czeka na nią pod mieszkaniem!
- Dobry wieczór… Można na słówko? Mówiłem, żebyś nam odpuściła… Ale nie: ty jesteś uparta! Chcesz skończyć jak matka Ewy?
Agnieszka od razu bandytę rozpoznaje - i zamiera, sparaliżowana przez strach. A mężczyzna, wściekły, przyciska ją do drzwi:
- Zapomnij o Ewie… Nigdy jej nie znajdziesz. Już ja się o to postaram!
To scena, którą zobaczymy już we wtorek - w 917 odcinku "M jak Miłość"! Jaki będzie finał? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2!