- Nieźle mieszkasz… Nie spodziewałam się!
Aneta, oglądając apartament Chodakowskiego, będzie pod wrażeniem. Jednak chłopak wzruszy tylko ramionami:
- Kupiłem tę chatę od przypadkowej znajomej… To niezła historia. Poznałem ją w knajpie, piliśmy drinki… À propos!
Marcin szybko wykorzysta okazję - i naleje dziewczynie drinka. A chwilę później, atmosfera zrobi się "gorąca"… Młodzi zaczną flirtować, całować się, rozpinać pierwsze guziki… I w tym momencie w drzwiach stanie Weronika:
- Cześć, kochanie! Niespodzianka!
Marcin odskoczy od Anety jak oparzony. A dziewczyna zerknie na wściekłą "czterdziestkę" i rzuci, zaskoczona:
- Kto to? Twoja mama?!
Kilka minut później, Chodakowski wyląduje z walizkami na ulicy. Weronika wpadnie w furię - i zacznie wyrzucać jego rzeczy przez okno. A Marcin, uciekając przed zazdrosną kochanką, tylko cicho westchnie:
- No i szlag trafił śliczne mieszkanko…
I jak, scena zapowiada się ciekawie? Emisja odcinka numer 927 już we wtorek - lepiej nie przegapić!