- Cóż, siła wyższa! - Jerzy bezradnie rozkłada ręce. - Poproszono mnie o oddelegowanie jednego z pracowników do nowo powstałego ośrodka pod Warszawą... I, co ciekawe, poproszono konkretnie o panią.
Kierownik jest równie zaskoczony, jak sama Madzia. Ale namawia dziewczynę, by propozycję przyjęła. A Marszałkówna jedzie na rozmowę z dyrektorem nowego ośrodka… I odkrywa, że jej szefem ma zostać Michał Ozon! Widząc byłego kochanka, Magda jest w szoku. I posadę zdecydowanie odrzuca:
- Nie przekonuj mnie, bo i tak zdania nie zmienię. Mowy nie ma!
Jednak mężczyzna ją powstrzymuje…
- Zapomnijmy na chwilę o nas… I skupmy się na tym, co zawsze było dla nas najważniejsze. Mamy szansę na stworzenie czegoś zupełnie wyjątkowego! Chcę tu zgromadzić najlepszą kadrę, ludzi z doświadczeniem, z zapałem. Krótko mówiąc: z misją. Profesjonalny, zgrany zespół!
- Michał, posłuchaj…
- Nie, to ty posłuchaj! Nie musisz odpowiadać od razu. Zastanów się, masz czas do końca tygodnia… Interesuje mnie tylko i wyłącznie praca. I ludzie, którym możemy razem pomóc!
To scena, którą zobaczymy już we wtorek, w 949 odcinku "M jak Miłość"! Czy Magda zgodzi się na pracę z Michałem - i wybaczy ukochanemu wszystkie kłamstwa? A jeśli tak… jak zareagują na to jej przyjaciele? Odpowiedź czeka na antenie TVP2, zapraszamy!