Tomek nie wierzy, że dzięki ćwiczeniom stanie znowu na nogi. A gdy Marcin załatwia mu spotkanie z rehabilitantem, nie kryje swojej niechęci.
- Czeka pana ciężka praca… Te ćwiczenia w szpitalu to dopiero początek. Nie namawiam pana do niczego, nie obiecuję cudów. Nie będę truł o woli walki, bo od tego są psycholodzy. Marcin prosił mnie, żebym krótko, w męskich słowach powiedział panu, w jaki sposób może pan sobie pomóc. Reszta zależy tylko od pana.
Rehabilitant rzuca choremu twarde spojrzenie - a Chodakowski od razu się irytuje.
- Ode mnie?! Żartuje pan sobie?!
- Nie, nie żartuję! Miał pan cholerne szczęście, że rdzeń kręgowy nie został przerwany… I powtórzę raz jeszcze: tylko od pana i pańskiej siły woli zależy, co będzie dalej!
Czy Tomek zmobilizuje się do ciężkiej pracy - i odzyska władzę w nogach? Ciekawych zapraszamy do TVP2… Emisja odcinka numer 951 już we wtorek, lepiej nie przegapić!