Matka Andrzeja znów ma problemy z sercem - i trafia do szpitala. A Zuza odwiedza Budzyńską razem z Łukaszem… I przypadkiem, podsłuchuje jej telefoniczną rozmowę z Edytą - na temat małego Piotrka. Nastolatka od razu kojarzy fakty. Domyśla się, jaki sekret ukrywa "babcia" Łukasza… I postanawia to wykorzystać.
- Jakiś straszny ten tydzień. Pani trafiła do szpitala, mnie chcą zwolnić z pracy…
Dziewczyna zawiesza głos i ostrożnie zerka na Budzyńską… A pani sędzia, w odpowiedzi, posyła jej lodowaty uśmiech:
- No proszę… Więc jednak? Może dowiedzieli się o… pewnych twoich skłonnościach? No cóż, nie ode mnie. Ja w tej sprawie, ze względu na Łukasza, byłam wyjątkowo dyskretna…
- Ja też potrafię być dyskretna.
Zuza, pełna determinacji, spogląda Budzyńskiej prosto w oczy... A Wanda nie kryje zaskoczenia:
- O czym ty mówisz?
- O tym, że się odwdzięczę, jeśli pani wstawi się za mną u swojego syna…
Jaki będzie finał? Czy Budzyńska ulegnie szantażowi - i poprosi Andrzeja, by na nowo przyjął Zuzę do pracy? A jeśli nie… Jak dziewczyna wykorzysta informacje zdobyte w szpitalu? Emisja odcinka numer 970 już we wtorek - zobacz koniecznie!