- Kocham cię tak samo jak wtedy, kiedy braliśmy ślub. A nie, skłamałem…. Kocham cię sto razy bardziej!
Lucjan,wzruszony, otoczy żonę ramionami... A sekundę później, do domu zajrzą Marta z Andrzejem:
- Proszę, jaki piękny widok… Zakochani są wśród nas!
I wręczą rodzicom nietypowy prezent: wyjazd dla dwóch osób do sanatorium – z masażami i zabiegami SPA w pakiecie. Mostowiak od razu parsknie śmiechem:
- Ja jadę! 53 lata trwa moje małżeństwo… I pilnie jest mi potrzebna rehabilitacja. Dużo, bardzo dużo maseczek i jeszcze więcej masaży!
A następne podarunki przywiozą Marek z Ewą. Antek, przejęty, złoży seniorom „poślubne” życzenia:
- Eeee... Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Co dla Mostowiaków zakończy się kolejnym wybuchem śmiechu.
- Na jakiej nowej? Synku, my na tej naszej drodze już koleiny wyżłobiliśmy!
A po chwili, Lucjan rzuci z energią:
- Właściwie, to... czuję się jak nowożeniec! Marek, otwieraj szampana!
I jak, zapowiada się ciekawie? Emisja odcinka numer 974 już 12 marca – takiej rocznicy lepiej nie przegapić!