- Na razie przed nami sprawa w sądzie o zaprzeczenie uznania pani babci za zmarłą. Wiem skądinąd, że zawiadomienie z sądu już zostało wysłane - Grabowski przekazuje klientce nowe informacje… A Janka nagle blednie.
- No, to będzie szok dla całej rodziny Mostowiaków… A zwłaszcza dla pana Lucjana.
- Niewątpliwie. Ale jest to kolejny etap, który trzeba przejść, żeby móc wystąpić o należną pani po babci część spadku. Wiedziała pani, na co się decyduje, prawda?
- Tak, wiedziałam. I nie mam zamiaru się wycofać, nie ja! - w głosie dziewczyny od razu słychać determinację. - Bo widzi pan, panie mecenasie, ja zawsze wszystkie swoje sprawy doprowadzam do końca…
Tymczasem Lucjan odbiera list z sądu - i nie wierzy własnym oczom. Podobnie zresztą jak Barbara.
- Nic z tego nie rozumiem! Jak to się mogło stać? Przecież szukaliście twojej siostry przez Polski Czerwony Krzyż? Dobrze to pamiętam… Jeszcze jak wychodziłam za ciebie za mąż, twoi rodzice poruszyli niebo i ziemię, żeby odszukać Hannę! Ciągle czekali na jakąkolwiek informację...
Mostowiakowa, zaskoczona, kolejny raz spogląda na pismo… A Lucjan tylko ciężko wzdycha:
- No i doczekali się… Dostaliśmy informację, że Hanna nie żyje. A teraz okazuje się, że to była nieprawda…
- Ale dlaczego przez te wszystkie lata do swojej śmierci Hanna się do nas nie odezwała? Nie mogę tego zrozumieć!
Co wydarzy się dalej? Czy Janka ukrywa kolejne tajemnice? I jak bardzo uda jej się zranić Mostowiaków? Odpowiedź już wkrótce… tylko na antenie TVP2!