W biurze, Kasia odbiera telefon od jednego z adoratorów - i z uśmiechem szykuje się na randkę.
- To jak się umawiamy? Może być... Za pół godziny kończę pracę! Tam gdzie ostatnio? Świetnie, to pa!
A Chodakowski czuje ukłucie zazdrości...
- Czy ty właśnie umówiłaś się na randkę?
- A dlaczego nie? Na co mam czekać?
Dziewczyna wzrusza ramionami i już myśli o nowym flircie… Za to Marcin od razu traci humor. Po powrocie do domu, chłopak przez kilka godzin czeka na przyjaciółkę… A gdy Kasia w końcu się zjawia, rzuca krótko:
- Następnym razem powinnaś umówić się na randkę… ze mną. Znamy się już tyle czasu, mieszkamy razem, a tak naprawdę nigdy nie byliśmy na prawdziwej randce!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 987 już w poniedziałek - lepiej nie przegapić!