- Ale ja i Tomek tak bardzo chcemy cię odprowadzić! Przygotowałam chusteczkę, żeby pomachać wam z tarasu widokowego... No proszę cię, nie psuj nam tego!
- Nie gniewaj się, kochanie… Po prostu wiem, że na lotnisku się rozkleję, a ze względu na Wojtka… nie chcę, nie powinnam płakać. Mały i tak jest bardzo zdenerwowany przed podróżą!
Małgosia, wzruszona, mocno córkę przytuli. I chwilę później wsiądzie do taksówki - tylko z małym Wojtkiem. Jednak na lotnisku… wcale nie będzie sama!
Kto okaże się jej towarzyszem - i wsiądzie z Małgosią do jednego samolotu? Dla ciekawych mamy SCENĘ PRZEDPREMIEROWĄ!