I zirytowany, rzuca do Kasi:
- Co ja w sobie mam, że wszystkie kobiety traktują mnie tak... instrumentalnie. I wszystkie – prędzej czy później – zdradzają, oszukują, rzucają. I to kogo? Mnie? Masz pojęcie?!
A dziewczyna w końcu wybucha…
- Marcin, ale ty głupi jesteś! Ja bym cię nigdy nie zdradziła, nie oszukała! Ani nie porzuciła!
Jaki będzie finał? Przed Wami SCENA PRZEDPREMIEROWA - z odcinka numer 1004!