- Mój przyjaciel prowadzi polsko-amerykańską firmę, fundację wspierającą polskie przedsiębiorstwa na rynku amerykańskim. Szuka do działu PR psychologa, a ja poleciłem ciebie. Słyszałem, że szukasz pracy. Mike jeszcze dziś się do ciebie odezwie…
Mężczyzna uśmiecha się i zawiesza głos. A Zduńska, bezrobotna już od kilku tygodni, łapie się na haczyk... Nieświadoma, że jej "adorator" kłamie.
Kilka godzin później Robert kontaktuje się z Mikiem i dopiero wtedy wspomina o Kindze… A przy okazji - otwarcie wyznaje, że liczy na romans!
- Kinga Zduńska… Nie pożałujesz, to miła, zdolna dziewczyna, ktoś taki na pewno wam się przyda.
- Człowieku, jest kryzys, planuję kolejne zwolnienia, a ty mnie prosisz o coś takiego? No Robert?! - biznesmen zachwycony nie jest. Jednak Lubiński się nie poddaje.
- A pamiętasz, że wisisz mi przysługę?
- Niestety, pamiętam… Dobra, niech ci będzie! A teraz szczerze: o co chodzi? To jest jakaś twoja nowa kobieta?
- Nie, jeszcze nie. Ale będzie…
Krok po kroku, Robert próbuje osaczyć Kingę… I uwiedzenie dziewczyny traktuje niemal jak sportowe wyzwanie. Czy w końcu dopnie swego? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2. A emisja odcinka numer 1014 w poniedziałek, 4. listopada.