- Jaką w końcu podjęłaś decyzję? Wracasz do Stanów, zostajesz?
Janka posyła siostrze badawcze spojrzenie… A Eryka tym razem ją zaskakuje.
- Za kilka tygodni mam kontrolną wizytę u profesora Kazana, nie opłaca mi się teraz lecieć, wydawać kasę na bilet. A poza tym… Nie, po prostu - nie! Nie będę całe życie uciekać.
- No… Dobrze, ale pamiętasz, obiecywałaś sobie: zero kontaktów. A Tomas wie, gdzie jesteś… Na pewno przyleci tu za tobą, to tylko kwestia czasu. Będzie cię przekonywał, namawiał… A ty się znowu złamiesz!
- Tym razem będzie inaczej. Minęło tyle czasu, oboje jesteśmy już innymi ludźmi… A poza tym – jest Marcin. I to w zasadzie wszystko zmienia.
Janka uparcie drąży temat - gotowa na wszystko, by usunąć "rywalkę" z horyzontu. Jednak Eryka nie ulega. A wspominając o Marcinie, marzycielsko się uśmiecha… Co w końcu doprowadza jej siostrę do wybuchu!
- Odwaliło ci. Poznałaś faceta i normalnie ci odbiło!
- Może… Ale póki co, jest mi z tym cudownie…
- A nie boisz się, że wpadniesz z deszczu pod rynnę? Co ty w ogóle wiesz o tym Marcinie?
- Że dobrze pływa… I świetnie całuje.
- Świetna rekomendacja! Facet wyciąga dziewczynę z wody i od razu bierze się do całowania... Mocna sprawa! Nie powinnaś go trochę lepiej poznać?
- Poznam go bardzo dokładnie, mam nadzieję...
Eryka uśmiecha się i zawiesza głos… A po chwili oznajmia siostrze, że zaprosiła Marcina na kolację:
- Jak go zobaczysz, to wszystko zrozumiesz… Jest mega przystojny… Tylko, kochana: żadnych numerów. Pamiętaj, on jest mój! Zaklepany!
Jak zareaguje Janka? Czy jej sekret wyjdzie na jaw - i Eryka zrozumie, że siostra ją oszukała? Emisja odcinka numer 1037 już we wtorek, zobacz koniecznie!