- Mirka!
- Piotrek? Co ty tu robisz?
- A ty? Co ty chcesz zrobić?... Chodź, pogadamy!
Zduński szybko odciąga przyjaciółkę na bok - jak najdalej od willi sąsiada. A Kwiatkowska, bliska łez, wyznaje tylko:
- Myślałam, że się z nim jakoś dogadam…
- Z tym gnojkiem? Zwariowałaś? Ciekawe jak? Mirka, co ty chciałaś zrobić?!
- Boże, ale ze mnie idiotka!
- Uspokój się….
- Czy ty nie rozumiesz? - Mirka jest naprawdę załamana. - Jeśli Lubiński złoży doniesienie, Irek pójdzie siedzieć! I szlag wszystko trafi: nasz dom, naszą rodzinę, firmę…
Jednak Piotrek zachowuje spokój. I pewny siebie, zapowiada:
- Irek nie pójdzie siedzieć. A Lubiński zniknie z naszego życia raz na zawsze.
- Jak to zrobisz? Masz jakiś plan?
- Tak… Mam.
To scena, którą zobaczymy w 1037 odcinku "M jak Miłość"! Jaki plan obmyślił Zduński - i czy naprawdę uda mu się wygrać z Robertem? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!