Mostowiak szybko zauważy, że ukochana ma jakiś sekret. Kilka razy przyłapie żonę na cichych rozmowach z Janką… I w końcu zmusi kuzynkę, by mu o wszystkim opowiedziała.
- No to mów: jak na spowiedzi! Przecież widzę, co się dzieje. Bez przerwy jakieś tajemne narady, telefony… Co ta moja żona knuje, jaką ma do ciebie sprawę?
A dziewczyna tylko cicho westchnie:
- Prosiła mnie, żebym pomogła jej wypełnić wniosek o wizę….
- O wizę?!
- Tak, ciocia chce lecieć do Stanów.
- Zwariowała kobieta! - Lucjan będzie w szoku. Ale szybko wymyśli "plan awaryjny"…
- Masz jej wypełnić wniosek o wizę? Napisz, że kiedyś była karana, bo chciała podłożyć bombę na poczcie w Lipnicy. Ja wcale nie żartuję!
- No co ty, wujku… Przecież ciocia mnie zabije!
- Gdzie tam… Basia nie zna angielskiego, podpisze wszystko w ciemno!
- Ale tak nie można…
- Dziecko, zrobisz dobry uczynek! Pomyśl tylko: starsza pani, bez znajomości języków… Zginęłaby w tym wielkim świecie! Więc co, umowa stoi?
Kilka godzin później, Mostowiak zdecyduje się jednak na szczerą rozmowę z żoną… A Barbara wyzna, że chce pojechać do Stanów, by zobaczyć się z Małgosią.
- Nie patrz tak… Nie polecę tam sama. Poprosiłam już Martusię, żeby leciała ze mną.
- Czemu ty jesteś taka uparta?
- Bo nie mam wyjścia! Gosia tu do mnie nie przyjedzie, a ja muszę z nią porozmawiać!
- Tomek u niej był i niczego nie wskórał. Myślisz, że jak przelecisz nad oceanem, to ją przekonasz, żeby do niego wróciła?
- Ja jej każę wrócić!
Jaki będzie finał? Czy Barbara naprawdę wybierze się za ocean - i zdoła sprowadzić "córkę marnotrawną" do Polski? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!