Zduński, z szerokim uśmiechem, sięga po jedną z przekąsek:
- Samo zdrowie! Rozumiem, że od teraz codziennie możemy liczyć na śniadanie do łóżka?
A mała spryciula od razu zapowiada:
- Czemu nie, mogę was tak dokarmiać do końca życia! Wiesz, Paweł, w rodzinie to normalna sprawa…. Tylko wcześniej musiałbyś się ożenić z moją mamą!
Ala z wrażenia o mało się nie dławi:
- Baśka! Błagam! Co ty znowu wymyślasz?!
Za to mała "swatka", jak zwykle, robi minę niewiniątka… którą ostatnio dopracowała wręcz do perfekcji!
- Ja? Nic. Paweł zapytał, ja odpowiedziałam… O co ci chodzi, mamusiu?
Czy Zduński posłucha "dobrej rady" - i poprosi ukochaną o rękę? Emisja 1048 odcinka "M jak Miłość" już w poniedziałek, 17. marca, zobacz koniecznie!