Tarnowska próbuje naprawić błędy i wytłumaczyć Darkowi, dlaczego tak nagle wyjechała z kraju. Jednak mężczyzna od razu jej przerywa:
- Czekałem na wyjaśnienia rok temu, kiedy zniknęłaś bez słowa, a razem z tobą wyparowało trzydzieści tysięcy z kasy! Przez ciebie wywalili mnie z roboty, tylko dlatego, że byliśmy razem! (…) Dobrze się chociaż bawiłaś za tę kasę? Podobno poleciałaś do Stanów!
A Joanna, zawstydzona, odwraca wzrok…
- Potrzebowałam tych pieniędzy dla mamy, na operację…
- Jasne!
- Poczekaj! Chciałam do ciebie zadzwonić, napisać list… Ale się bałam! Że mnie już przekreśliłeś, że… nie zrozumiesz i nie będziesz chciał mnie znać. Ale nie potrafiłam o tobie zapomnieć. Darek, uwierz mi, ja nie jestem złodziejką! Oddam te pieniądze co do grosza…
- To już nie moja sprawa!
- Nie mów tak, proszę cię…
Dziewczyna, kompletnie załamana, jest bliska płaczu. A Darek posyła jej lodowate spojrzenie:
- Czego ty chcesz? Uciekłaś, olałaś mnie… Zresztą, nie tylko mnie, twoja matka też miała przez ciebie nieprzyjemności, nachodzili ją ludzie z kasyna!
Jaki będzie finał? Odpowiedź w premierowych odcinkach - tylko na antenie TVP2!