Serialowy Tomek wydaje się być tajemniczą osobą. Andrzej Młynarczyk również. Jaki jesteś naprawdę?
Ciągle siebie poznaję, lubię wymagające i zwariowane role. Z tego wniosek, że na pewno jestem odrobinę szalony. Z poczuciem humoru. W wielu kwestiach jestem konkretny. W stosunku do osób, które kocham potrafię być bardzo miękki i uległy. Pozwalam im na wiele. Z drugiej jednak strony potrafię być twardy i stanowczy. Nie lubię marnowania czasu. Wręcz tego nienawidzę, zwłaszcza w pracy. Lubię konkretnych ludzi. Ciągle poznaję siebie i świat, który jest wkoło mnie. Jaki jestem jeszcze? Lubię ciszę i spokój a jednocześnie moc energii i adrenaliny.
Jesteś typem domatora, czy podróżnika, a może imprezowicza?
O nie! Tylko nie domator. Lubię się bawić, to normalne, choć na imprezy nie mam wiele czasu. Zdecydowanie jestem typem podróżnika. Jak tylko mogę to wyjeżdżam. Biorę samochód, albo kupuję bilet na samolot. Gdy tylko jest okazja poznania nowych ludzi, otoczenia to z niej korzystam.
Gdybyś mógł wybrać dowolne miejsce na świecie… dokąd byś pojechał?
Jeszcze nie mam wymarzonego miejsca, ale na pewno je znajdę. Lubię spontaniczność. Mógłbym w tej chwili zamówić jakiś bilet w Internecie i pojechać na przykład do Afryki, Amazonii lub Ameryki Południowej! Najważniejsze jest dla mnie to, żeby poznawać, uczyć się nowych ludzi nowych kultur, zobaczyć coś zupełnie innego. To jest coś niesamowitego.
Masz już takie podróże za sobą?
Tak, bardzo lubię Irlandię, zachodnie wybrzeże. Cisza, spokój, woda. Norwegię, miejsca w Stanach Zjednoczonych. Uwielbiam podróże!
A filmy? Jakie lubisz?
Wszystkie, które przetrwały trochę więcej niż dzień premiery. Lubię kino włoskie, hiszpańskie, azjatyckie, francuskie i dobre amerykańskie.
Mój idol, autorytet to…
Reżyserzy i aktorzy, od których mogę się uczyć. Nie mam jednego reżysera, czy aktora – boga. Jeśli zapatrzymy się w mistrzów, nigdy się nimi nie staniemy, nigdy sami niczego swojego, wyjątkowego nie stworzymy. Szalenie podziwiam ludzi kina. Mam do nich ogromny szacunek. Cenię tych, którzy są wierni temu, co robią. Nie poddają się modom, które często są bardzo złudne. Wkładają wysiłek w swoją pracę, który później owocuje. Ale nie wzoruję się jedynie na ludziach kina. Uczę się też od zwykłych ludzi, których spotykam na ulicy. Nieważne, czym się zajmują. Oprócz doświadczenia to życie i właśnie ci ludzie są nauczycielami dla aktora.
Co lubisz robić w wolnych chwilach? Jakie są Twoje pasje poza aktorstwem?
Lubię skakać na tych moich spadochronach (uśmiech), choć tak mało mam czasu. Lubię szybko jeździć samochodem, oczywiście na trasach do tego przeznaczonych. Uwielbiam być w powietrzu, latać. To jest cudowne. Cały czas zamierzam skończyć kurs szybowcowy i zrobić licencję pilota. Niestety nie mam na to czasu – musiałbym miesiąc siedzieć na lotnisku. Lubię dobrze zjeść, chodzić po górach, zwiedzać, wspinać się na skałkach, robić remonty, czytać. Wiele rzeczy lubię…
Twój plan na najbliższe lata?
Uprawiać aktorstwo, zrobić licencję pilota, zwiedzić i zobaczyć kawałek świata. Chciałbym nauczyć się grać na fortepianie. I jest jeszcze parę rzeczy, które chciałbym zrobić... Ale opowiem o tym, jak przyjdzie na to czas… Natomiast przede wszystkim zamierzam grać.
Dziękuję Ci bardzo za rozmowę.
Dziękuję również.
Rozmawiała:
Zuzanna Rzymanek