Data publikacji: 2015-09-29
Robert Gonera (Jacek Milecki) miał swego czasu przezwisko... św. Mikołaj. Wszystko dzięki jego córce Nastce (ze związku z Jolantą Fraszyńską). Artysta, gdy dziewczynka chodziła jeszcze do przedszkola, zgodził się odegrać dla dzieci z jej grupy rolę św. Mikołaja. Wszystko miało się odbyć w wielkiej tajemnicy, okazało się jednak, że Nastka (w zamian za cukierki) zdradziła sekret kolegom. W efekcie całe przedszkole wołało za aktorem "św. Mikołaj". Cóż, lepsze to, niż "Dziadek Mróz", prawda?