Data publikacji: 2015-09-29
Ilona Łepkowska, tworząc "M jak Miłość", ogranicza się zwykle tylko do pisania scenariusza i nie bierze udziału w zdjęciach. Dlaczego? Okazuje się, że winny jest.... autor "Hamleta". "Kiedy przyjechałam na plan zdjęciowy jednego z seriali, któryś z pracowników technicznych krzyknął: "O k...wa, Szekspir przyjechał!". Od tego czasu staram się nie przychodzić na plan..." - wyznaje autorka.