Gdy w "M jak Miłość" jej telewizyjna córka zdawała maturę, do egzaminu dojrzałości przystępował również prawdziwy syn aktorki, Piotr. A kilka dni po tym, jak w serialu zagrała scenę omdlenia, p. Hanna naprawdę straciła na chwilę przytomność. Aktorka zemdlała na wiadomość, że Mateusz - jej młodszy syn - został ugryziony w twarz przez psa.