- Przedwojenna szafa biblioteczna, sekretarzyk, biurko i krzesła z drewna orzecha stoją teraz w moim pokoju do pracy. Dziś ja siedzę przy biurku z laptopem, kiedyś pracował przy nim mój dziadek, pisząc piórem maczanym w atramencie. Te meble mają dla mnie ponadczasową, niematerialną wartość - wyznaje artystka.
Pasją gwiazdy "M jak Miłość" jest też... zbieranie ciekawych lamp.
- Prawie wszystkie, które mam, przywiozłam z podróży. W antykwariacie w Lizbonie kupiłam lampę z lat 30. czy 40., która wygląda jak sukienka do fokstrota - klosz ze szklanych pałeczek zakończonych koralikami. Powiesiłam ją w minimalistycznej kuchni - zdradza M. Kożuchowska.
Z podróży do Anglii aktorka wróciła za to z. rolką ekstrawaganckiej tapety.
- Na fragmencie ściany w sypialni wygląda jak gigantyczny obraz - mówi gwiazda.
Ciekawe, co przywiezie z kolejnej podróży..?
Mieszkanie już znacie. Zobaczcie teraz zupełnie inną Małgosię!