- "W Australii, ktoś z dowcipnych przyjaciół zrobił mi kawał. Bladym świtem zobaczyłam z przerażeniem kilkunastu strażaków wchodzących do mojego ogrodu. - Podobno u pani pożar. - powiedział świetnie zbudowany komendant i spojrzał na mój dekolt w koszuli nocnej z pewną, można powiedzieć, aprobatą. Wszystko zakończyło się pyszną kawą w mojej australijskiej kuchni." - wspomina aktorka dla "Świata Seriali".