-zdradza aktorka w rozmowie z "Głosem Pomorza".
- Bycie pod wodą jest czymś niesamowitym. To trochę jak medytacja. Człowiek
czuje, że żyje, bo słyszy swoje serce i wie, że jest uzależniony od rurki,
która go łączy z butlą z tlenem. To przerażające, ale też fantastyczne
doświadczenie. Pod wodą poznaje się ludzi, tworzą się tam bardzo silne więzi
oparte na wzajemnym zaufaniu - wyznaje gwiazda.