Gwiazda zagrała jedną z głównych ról w dramacie "Generał. Zamach na Gibraltarze", który opowiada o ostatnich dniach życia generała Sikorskiego. Alicja Iwańska, w którą wciela się Marieta, jest w filmie główną bohaterką wątku miłosnego…
- Alicja Iwańska była filozofem i żoną kuriera Jana Gralewskiego, który zginął w katastrofie lotniczej razem z generałem Sikorskim. Fascynująca kobieta! Kochała życie ponad wszystko, a jednocześnie była odważna do końca. Zaangażowała się w konspirację i oboje z mężem dali sobie przyzwolenie na wolną miłość. Uważali, że w takim czasie trzeba cieszyć się każdą chwilą, bo nie wiadomo, ile im jeszcze ich zostało. Kiedy po kapitulacji Niemiec Alicja wyjechała do Stanów Zjednoczonych, najpierw sprzątała na uniwersytecie, a potem była wykładowczynią - zdradza aktorka.
[#plik_graficzny:srodek]
- Reżyserka dała mi do przeczytania jej wspomnienia i listy. Alicja Iwańska pisała je do męża - dodaje gwiazda. - Zafascynowało mnie to, że dla nich liczyła się tylko teraźniejszość. W tym ciężkim czasie wojny łączyła ich miłość, w którą bardzo wierzyli. Iwańska pisała, że chodzi po Pradze, czuje kremówki i chce się z nim kochać tu i teraz. Ich historia jest super właśnie dzięki temu…
Chcecie wiedzieć, jak Marieta wypadła w nowej roli? Zapraszamy do kin!