- Trudne sceny? Nie ma takich… Ale najwięcej czasu zajmują mi przygotowania do scen z płaczem. Wtedy jest cisza na planie i na moją komendę ”już’’ – zaczynamy grać.
Jak widać - profesjonalistka w każdym calu. Ale nic w tym dziwnego. Gabrysia gra od dziecka! Nie narzeka jednak. Co więcej uważa, że to bardzo dobrze:
- Dzięki temu będę mogła pójść na wcześniejszą emeryturę – śmieje się aktorka.
Nadchodzą burzliwe chwile w związku Gabi i Łukasza. Czy młodzi poradzą sobie ze swoimi uczuciami? Czy ich drogi zejdą się na nowo, tym razem mądrzej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory…