Za to Michał Lesień, prywatnie, lubi wielkie aglomeracje. Marzy o zamieszkaniu w Nowym Jorku i sam o sobie mówi: "miejski zwierzak".
- Wolę cały czas być w ruchu, dlatego odpowiada mi miejskie tempo życia - zdradza aktor w jednym z wywiadów. - Bardzo lubię miasto. Może dlatego, że nigdzie indziej nie mieszkałem, to moje naturalne środowisko. Dlatego nie chcę wybudować domu. Wolę duże mieszkanie w mieście.
- Mieszkam na warszawskich Kabatach. To jest i blisko centrum, i blisko natury, bo obok znajduje się Las Kabacki. Czyli taka dawka przyrody, jakiej potrzebuję! - dodaje gwiazdor.
- Jeżeli już koniecznie potrzebuję odrobinę świeżego powietrza, wystarczy mi po prostu, że sobie wyjdę na taras.