- Kiedy byliśmy w gwatemalskiej dżungli, któregoś ranka w domku, gdzie spaliśmy, nasze dziecko zobaczyło skorpiona. Poszliśmy do ogrodnika, on złapał go gołą ręką i na naszych oczach zjadł! - wspomina aktor w rozmowie z pismem "Moje gotowanie". - Podobnie było z wężem. Zabił go, zdjął skórę, upiekł na ogniu i zjadł ze smakiem. Skosztowałem, smakował jak kurczak!
- W meksykańskim mieście Oaxaca, bardzo popularne są z kolei świerszcze - dodaje gwiazdor. - Sprzedaje się je wędzone w papryce chili lub solone. Są naprawdę pyszne, polecam! :-)
My wolimy jadać rzeczy, które nie ruszają się kilka sekund wcześniej, ale cóż - co kraj to obyczaj.