- Przez trzy lata miałem restaurację "Bistro de Paris" w budynku, w którym mieści się Teatr Wielki w Warszawie. Zrezygnowałem z prowadzenia tego lokalu w 2003. roku - zdradza aktor w jednym z wywiadów. - Byłem też właścicielem knajpy w polskim klubie w Sydney.
- To ciężki kawałek chleba. Bóg parę razy dał mi do zrozumienia, że nie nadaję się do takiego biznesu i już tego nie robię! - dodaje gwiazdor.
Na szczęście, Zawadzki z prowadzenia klubu rezygnować nie zamierza. Choć ostatnio, nad Oazą zbierają się czarne chmury. Groźby bandytów, włamanie, bójka na ulicy… Czy serialowy Janek poradzi sobie z nowymi problemami? Odpowiedź już wkrótce. Na premierowe odcinki serialu zapraszamy już od wtorku, 1 września.