- To bardzo sympatyczny, wrażliwy i uczuciowy człowiek - mówi aktor w rozmowie z "Tele Tygodniem". - Być może, jego osobiste problemy: śmierć dziecka i odejście żony spowodowały, że nie mógł się pozbierać i uchodził za gbura. Ale dzięki poznaniu nowej sąsiadki, Marty Mostowiak, jego życie zmienia się na lepsze. Uczucie go uskrzydla…
Pytanie tylko, czy - na fali miłosnych uniesień - Szymon nie wzleci zbyt wysoko… Niczym Ikar. Marta boi się nowej miłości, gwałtownych uczuć i cierpienia. Decydując się na kolejny związek, jest niezwykle ostrożna. Czy Szymon będzie umiał to zrozumieć? Odpowiedź już wkrótce…