- Na pewno dom rodzinny, rodzice, dziadkowie, przyjaciele, szkolne lata, gra w zbijaka na podwórku przed blokiem, fikołki na trzepaku, spacery po Puszczy Bukowej z tatą w Zdrojach, gdzie mieszkałam, pierwsze kroki na scenie w Operze na Zamku… Jest tyle wspaniałych wspomnień, że aż trudno streścić je w kilku zdaniach! - zdradza aktorka w rozmowie z "Kurierem Szczecińskim".
- Szczecin zawsze będzie mi się kojarzył z fajnym miastem o ogromnym potencjale, który - niestety - jeszcze nie został do końca wykorzystany - dodaje gwiazda.
Kto wie, może kiedyś Szczecin odwiedzimy też z kamerą "M jak Miłość"? Zwłaszcza, że właśnie tam mieszkała z mamą serialowa Zosia. Może - gdy wspomnienia nie będą już dla niej tak bolesne - dziewczynka postanowi do Szczecina wrócić? Ciekawych zapraszamy przed telewizory…