- Jestem typem chłopczycy. Wychowywałam się razem ze starszym bratem i kuzynami, więc męskie sporty są mi bliskie - zdradza gwiazda w rozmowie z Wirtualną Polską.
- Pamiętam nasze wyjazdy do domku w górach niedaleko Żywca, gdzie graliśmy w badmintona i piłkę nożną. Robiliśmy samoloty, które potem puszczaliśmy z balkonu, albo strugaliśmy z drewna statki i wodowaliśmy je na rzece. Był też oczywiście domek na drzewie, poobijane kolana i żwir wbity pod skórę - dodaje aktorka.
Teraz, swoją miłością do ruchu gwiazda zarazi pewnie córkę - Lenkę. Za to w serialu… może na drzewa zacznie wspinać się mała Zosia? Bo ona też będzie miała brata - i to już wkrótce!