- Zakończenie studiów uczciliśmy imprezą, którą zorganizowaliśmy już w nowym budynku szkoły - zdradza aktor w książce "Podwójnie urodzony". - Wymyśliłem wtedy, żeby butelki wódki wstawić do umywalek i puścić na nie zimną wodę. Niestety, odkleiły się z nich etykiety i zatkały odpływ. W efekcie zalana została znajdująca się piętro niżej szkoła muzyczna. Takim mocnym akordem zakończyłem swoją edukację i rozpocząłem drogę aktorską!