- Zdążyliśmy się przyzwyczaić do takich rozstań, zresztą krótkotrwałych. Nie bez znaczenia jest to, że moja żona jest córką kapitana żeglugi i od dziecka wie, jak to jest na kogoś czekać - wyznaje aktor w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
- Korzystamy z dobrodziejstw techniki, dzwonimy i mailujemy do siebie. Tak podtrzymujemy się na duchu i podlewamy rodzinny ogród, aby rosnące w nim rośliny nigdy nie utraciły świeżości - dodaje M. Probosz. - Ale od telefonów i maili ważniejsze jest wzajemne zaufanie. Mam pewność, że żona jest uczciwa wobec mnie, a ona, że jestem w porządku wobec niej.
Czy Małgosia, rozważając swój wyjazd do Francji, może mieć tę stuprocentową pewność wobec Tomka? Zapraszamy na odcinki "M jak Miłość"!