- Miłość daje mi szczęście i pewność siebie. Jest cudownie i niczego nie chciałabym zmieniać - zdradza aktorka na łamach "To i Owo". - Te wszystkie rzeczy, które mi się zdarzają w życiu - czy to miłość, czy kariera - przyjmuję z otwartym sercem. Nigdy specjalnie o nic nie zabiegałam i nie planowałam.
- Wszystko ma swój bieg - dodaje Julia. - Wychodzę z założenia, że jeśli coś ma być moim udziałem, to się zdarzy. Oczywiście, pracuję nad sobą i mam pasję, ale nie mam konkretnych planów. Chcę każdego dnia być zaskakiwana przez to, co przynosi mi życie…
A jak dalej potoczą się losy serialowego Kuby - po tym, jak Ala odnalazła jego "azyl"? Odpowiedź już wkrótce…